23.09.2005 :: 19:20
"Jezus loves me... oh yes he does" wlasnie mi sie ta piosenka przypomniala i tak ja sobie nucę... :) a wogole to jest switnie, przed chwila wrocilam od Basienki i bylo bosko :D pojechalysmy do jej cioci, i dotalysmy kupe ciuchow :D bo jest ciocia jest straaasznie fajna :D a teraz czekam na rodzicow :D bo pojechali ogladac kominki :| masakra, cos czuje ze wroca pozno :P moja mama kocha wybierac jakies rzeczy do domu :D dlatego mam tak slicznie :wink: (ale sciemaaaa) no a wogole jest bosko normalnie :D Kamyk wrócił.... :D:D jupik :)koncze.... papasie :*